Ulmowie
"Dlaczego zastrzeliliście dzieci? - Żeby gromada nie miała z nimi kłopotu".
Jeszcze tylko.
Upiorę, ugotuję, sprzęty poustawiam
Kupię, odejdę , wrócę,
wychowam dzieci, postarzeję się
Będę mieć czas na wszystko.
Z marzeniem w ruletkę jeszcze zagram.
Ty już nie.
Czy pod grudą ziemi jest ciepło?.
Weroniko, odnalazłaś rączkę szukającą
spódnicy?
Dziewczynka czy chłopiec- rodziłaś w chwili
śmierci.
Wiesz?
Miłosierdzie nie ma ceny,
bo jak wycenić życie.
Czy tam są tylko kolorowe sny,
a słońce rozjaśnia pochmurne dni?.
Z pewnością wyschły już łzy.
Jak ciężko wyznaczyć apogeum miłości,
i zawracać je na orbity boleści.
Roczna Maria ułożyła w podkówkę usta,
płacz i śmiech, ta iskra uczucia.

Annna2



Komentarze (49)
Mój komentarz
AMOR 1988
Poniższy komentarz mój.
Strasznie wymowny wiersz daje wiele do myślenia.
P.S.2. Dopisek też dokonuje po
kolejnej - (15) próbie oddana
komentarza i wyskoczeniu błędu 400 ondyzym rozmiarze
cookies i nie wiadomo co. Czasami jest mój głos a nie
ma z tego powodu komentarzy.
Wztuszajacy przekaz wiersza i na czasie.
Skłania do refleksji i zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
dzięki
Bardzo ładny wiersz. Łza się kręci podczs czytania.
Pozdrawiam
dziękuję Wam bardzo.
To smutne. Dlaczego takie doświadczenia są udziałem
niewinnych ludzi?
Pozdrawiam
Wiersz zatrzymuje czytelnika
Jejku... mega! To wiersz na medal.
dzięki Wam bardzo
Bardzo ładny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Przerażająca historia jakich było wiele w tamtych
czasach...Annno, brakuje słów na określenie tych
zbrodni. Niestety ludzie się niczego nie nauczyli i to
jest przerażające. Kwiaty dla Ciebie z odchodzącego
lata :)
Dziękuję Wam pięknie
Brak słów - tak przejmujący wiersz.
Pozdrawiam serdecznie i z uznaniem dla Autorki.