Umieramy
Umieramy jesienią
Nasze myśli bledną
Nasze oczy gasną
Przeklinamy jasność
Umieramy na co dzień
W każdym żywym słowie
W zapomnianych gestach
Zamykamy przekaz
Umieramy za życia
W pustych obietnicach
Po spalonych mostach
Odchodzimy w otchłań
autor




Chestero




Dodano: 2012-11-04 13:39:35
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
dobry, chociaż bardzo smutny wiersz
Dużo prawdy w tych Twoich refleksjach.Czasem żyjemy
jakby nas nie było.Pozdrwiam serdecznie.
często dni są jak kierat
który nas męczy i odbiera chęci życia
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo smutny wiersz, gorzkie te rozważania, lecz dużo
w nich prawdy o dzisiejszym świecie...
Tak ten wiersz jest bardzo realny w dzisiejszych
relacjach międzyludzkich bo nie tylko kobieco męskich.
Batdzo ciekawy prawdziwy i przemyślany.
Bardzo smutny i prawdziwy wiersz.. Piękny.
Wysysa nadzieję, jak to inaczej czekoladowe wnętrze
czarnej dziury.
Obyśmy jednak nigdy tak nie umierali... dobry wiersz.
smutny obraz śmierci za zycia