Walka
Wspomnienia o złych rzeczach, sprawach umacniają mnie...
...Siedzą na przeciw Siebie,
Otacza ich ciemność ...
Mrok wypełnia przestrzeń...
Echo niesie dziwna melodie..
Tworząc atmosferę strachu.
Patrzą na swoje oczy...
Ona taka niewinna,
On otoczony zimnem...
Chce ją porawać do Siebie!
Odebrać jej życie,
Pochłonąć dobra duszyczkę ,
Zabrać dzieciństwo,
Ukraść rodzicom miłość...
Dziewczynka spokojnie wpatruje sie
w ciemne lico..
Niczego nie sie boi...
Wie, że jej anioł ja obroni..
Oddaje mu cale życie.
Wie ze nie podda sie,
poświeci to co cenne
dla jej zbawienia!
Cień otoczył ja...
Zimno i chłód przytłacza myśli..
Wyobraźnia o drugiej stronie pochlania
serce.
Boże dopomóż Jej!
Nie zostawiaj !
Ześlij jej Anioła co pomoże!
Gdzie jesteś???
Przybył posłaniec Boży.
Walczy z ciemnością...
-Dusza dziecka stała sie przetargiem.
Ona taka młoda,
Niewiele świadoma...
Czeka,aż gra sie zakończy
o jej życie...
Kto wygra?
Nikt nie wie...
Napisany pod wpływem wspomnień o chorobie... Ja wygrałam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.