Wichrowe żniwa
Zrywając się z łańcuchów
wiatr mocno buchnął
pociągając za sobą
szyderczy taniec
różnobarwnych liści
Marze ułożone włosy
na zamyślonej głowie
zmieniły nagle kształt
tracąc blask i kolor
Wicher wracał często,
przynosząc dziki chłód
barwił okolicę puchem
tak lekkim jak włosy
białe, których na głowie
z kolejnym dniem ubywało
Mądrość uciekła z wiatrem
Pola nadziei znikały
kosztem budynków i szpitali
wznoszonych silami ludzi
wiecznie wyzyskiwanych
Wicher dmąc w róg złoty
zbierał żniwo trupie
cuchnąc tysiącami myśli
dusił kolejnych ludzi
dając głośny znak
- Nie dla marzycieli jest ten świat !
Komentarze (1)
Marzyć każdy może byle tylko nikomu nie wadzić