Wierszokleta
Dedykuję wszystkim Drogim „Piekarzom” i „Czeladnikom”, których fachowa pomoc pozwoliła mi zmieniać stopniowo „zakalce” w „bułeczki”.
Hobby sobie wybrałem jeszcze w młodym wieku
(Inni dotąd szukają, niewielu znalazło)
Zajęcie wymarzone, co pod skórę wlazło
I dalej we mnie siedzi... już starym
człowieku.
Nigdy się nie poddałem... a często do
ścieku
(Czyli kosza na śmieci... gdzie wiele z
nich „sczezło”)
„Odpływały” me wiersze-zakalce... acz
niezłą
Czułem potencję (zaczyn), lecz brakło
„wypieku”.
Trzy i pół roku mija, jak jestem na Beju
Obcuję z „Piekarzami”... takich drugich ni
ma!
Po pierwsze, że przyjęli, po drugie... o
jeju!
Myśl-trwoga przeleciała... kto ze mną
wytrzyma?!
Lecz choć skrobię zakalce, Oni, panie
dzieju...
Pomagają mi... „dopiec”... „Piekarze” z
nich prima!
Z ogromną wdzięcznością - Bogusław
Komentarze (147)
sturecki
Ciesze sie ze zajrzales. Dzieki.
Re: P.S.
Staszku, Twoja skromnosc powala!
W 'Antologii"' musz znalezc sie 'wisienki', Ty jestes
z pewnoscia jedna z nich.
Dziekuje za wsparcie wydania. :)
W tym wierszu "Wierszokleta" autor dziękuje
"Piekarzom" i "Czeladnikom" za pomoc w przekształcaniu
swoich nieudanych wierszy ("zakalce") w udane
("bułeczki"), wyrażając wdzięczność za ich wsparcie i
dedykując im swój utwór.
(+)
P.S.
Koresponduję z "mariat" w sprawie publikacji. Nie
przypuszczałem, że znajdzie się tam miejsce dla mojej
osoby.
Annyczka
AMOR1988
andrew2402
SONIA2
Dziekuje Wam pieknie za obecnosc pod wierszem, mile
komentarze, pozdrowienia.
Klaniam sie z wdziecznoscia. :)
Ciekawie napisane
Warto dzielić się tym, co nie swoje, otrzymane w darze
z nieba.
Ja,tym co mówią czy warto,bzdury piszesz, odpowiadam,,
czy zły ślusarz to nie ślusarz..,,
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Każdy z nas próbuje poprawiać się w drodze do
masterchef-ostwa.
Panie Bogusławie, mi sie podoba pana styl
Plusik
Grusana
Z poślizgiem dziękuję za wizytę.
Za to jak B a r d z o! :)
Pozdrawiam serdecznie. :)
Wybornie i apetycznie! Pozdrawiam Cię serdecznie!
Andrzej Trzebicki
Witam ponownie,
Zgadza sie dobry sonet trudno napisac. Pracuje wciaz
nad tym.
Pozdrawiam z podziekowaniami. :)
ula buszek
Witaj,
Twoj wpis jest cieplutki jak swieze buleczki. Dzieki.
:)
Sonet nie jest łatwą formą poetycką.
Panu się ona udaje.
Nie do końca jestem tym utworem nasycony, a i tak
pełen podziwu.
Z uznaniem AT
Jakie to urocze, świeże, cudne!
Wypiekaj, wypiekaj, nie przestawaj!
Aromatycznych bułeczek i nie tylko życzę :)
Gminny Poeta
Dziękuję Gminek za poparcie zabawy.
PoZdrówka dla Ciebie. :)
Cieszy mnie Bodziu że się super bawisz i tak trzymaj.
Pozdrawiam z uśmiechem:))))