Wołanie o Tytanię
Kiedyś – świadczą o tym fotografie –
Miałem całkiem przyzwoite ciało.
Dziś bez wstrętu patrzeć w lustro nie
potrafię.
Dobry Boże! Co ze mnie zostało?
Ale serce wciąż się starzeć wzbrania,
Ku miłości wciąż pędzi na oślep...
Czy zakocha się jakaś Tytania
W takim jak ja śmiesznym, starym ośle?
Komentarze (12)
Warto szukać wśród podobnych sobie :)
Świetna refleksyjna fraszka,
bolesne zderzenie marzeń z rzeczywistością,
pozdrawiam serdecznie:)
Po pierwsze wygląd to tylko futerał dla wnętrza, po
drugie
niezależnie jak kto wygląda,
to mówią/w generalnym tego słowa znaczeniu/iż "każda
potwora znajdzie swojego amatora", czyli
każdy ma szansę, by znaleźć odpowiednią osobę,
a wiersz z humorem,
podoba mi się.
może z Tytanii dobra byłaby żona
ale ona woli jednak... Oberona
A Ty, jastrz'u, na jaką Tytanię - królową serca
czekasz? Taką, co piękna, bo młoda, czy taką o ciele
więdnącej róży? :)))
Jak chcesz, zabiorę Cię w miejsce, gdzie noc trwa
około 3 miesiące. Tam wszystko może się zdarzyć ;-)
Ale poważnie. Swietny wiersz, z dystansem i humorem.
Kiedy zatonął Tytanic,
to praktycznie mowy już być nie może o walorach
tytanii, bo żywy dowód ludziom stanął przed oczami, że
nie ma nic wiecznego co stworzy ręka ludzka.
Zaś stworzony człowiek też jest po to, by doznał
wszystkiego i sam wybierał swoje ścieżki rzucone mu
losem, a LOS - to kolejny temat na całe webinarium.
W "Dylematach nieatrakcyjnego" mistrz odniósł się do
bliskiego mi z autopsji tematu:
...Bez urazy lecz zobacz, jakie pieski mają,
im który bardziej szpetny, mocniej go kochają.
Pozdrawiam
niejedna by przytuliła się
gdybyś był sławny i przy kasie.
A co osły by zniosły?
;-)
Miłego dnia i owocnych poszukiwań :-)
"Sen nocy letniej".
I oby się spełnił, bo tam snem nie był.
Nie spiesz się, poczekaj aż nastanie letnią noc - w
śnie wszystko może się zdarzyć...
Dobranoc, Poeto