Wspomnienia miłości
O miłości okrutna
Czemu na mych skroniach
Włosy siwieć zaczynają
I ciebie wspominają
Wiem że droga do szczęścia
Jest kolcami słana
Lecz ty powinnaś pomóc
Miłości ukochana
Ty sama wiesz
Jak z tobą lżejsza trwoga
Ale tyś okrutna
Bezlitosna moja droga
Więc choć tak mocna
Ma wiara w tobie
Wyrzekam się ciebie
Odejdź daleko sobie.
Komentarze (1)
Widać,że dawno napisany.Swego czasu tak właśnie miłość
postrzegamy...
Ja odganiam.A Ty...żałujesz?