WSPOMNIENIE
W zacienionej uliczce pełnej białych
świec,
Przy zimnawym marmurze jak pamiętna
dłoń.
Wraca wspomnień ta chwila, kiedy rozlał się
lęk
I ostatnie westchnienie, gdy wyrwałaś się
stąd.
Usta w sinym kostiumie uchylone na pół,
Oczy lekko przymknięte za zasłoną łez.
Okrzyk serca bezgłośny i ostatni ruch,
Duszy wspiętej na palcach w nadchodzący
zmierzch.
Rozmodlony różaniec już nie dzielił dni,
Związał resztę miłości w paciorkowy
szal.
Nadal w myślach tkwi obraz jak spokojnie
śpisz,
Coraz bardziej szczęśliwa! Tak mi Ciebie
brak!
W zacienionej uliczce pełnej białych
świec,
Przy zimnawym marmurze jak pamiętna
dłoń.
Wraca wspomnień ta chwila, kiedy rozlał się
lęk
I z ostatnim westchnieniem uleciałaś mi z
rąk.
...mojej babci...
Komentarze (12)
smutne to lecz życie musi się toczyć dalej Trzymaj się
Bea.
Piękne wspomnienie przeniesione z serca
do ukochnej babci po przez obraz marmurów, smutku .
palących się świec
z przekazaniem wiersza na Niebiosa
i potomnych dla pamięci. Cieszy się nie tylko babcia
ale i P.Bóg z wspaniałej miłości rodzinnej i pamięci.
hm...piekne metafory,świetny styl, wszystko łączy sie
w całośc..znakomicie operujesz słowem i te
wspomnienia,z takim szacunkiem oddane..
Jedyny dziś wiersz przy którym zakręciła mi się łezka.
Tak ładnie i tęsknie napisany, ze na dziś juz chyba
skończę moją przygodę z bejem. Taki cudowny akcent na
zakończenie dnia. Pozdrawiam.
Płomieniami białych świec....
Słońce Jej oczu przypominasz....
Za Twoim słowem chcąc biec....
Posnęły w pamięci granitach....
Łzą, co spod powieki się wychyla...
Wspomnienia na nowo się rodzą...
W Twoich literkach znów ta chwila....
Którą dusze, co odeszły, chodzą
Pewnie ja mocno kochalas, o czym dobitnie mowi
wiersz...piekna wdziecznosc z pieknymi slowami,
wersami i rymami. A babcia dumna z ciebie!I juz na
pewno szczesliwa
Bardzo ładny wiersz. Widać znajomość warsztatową. To
jest prawdziwy wiersz.
Temat uczuciowy, przemawiajacy do czytelnika. Wielkie
brawa.
w ladnych slowach przedstawilas chwile przemijania
...to kazdego czeka
babcie, dziatkowie, ukochani rodzice, malzonkowie...
brak nam ich wciaz bardzo i nigdy nie zatra sie obrazy
w nas, kiedy nastal moment ostatniego tchnienia, kiedy
ziemia przykrywala ich ciala... Wspanialy wiersz,
wrecz doskonaly.
niesamowite i ten różaniec. pustak boli cóż wsatwić w
nią...pozdarwiam dawny bober
piękny i przejmujący obraz ukazałaś..tęsknota za
bliską osobą,smutek duszy...
Dobre wspomnienia, ogrzewaja nasze serca.Tym bardziej
po rodzicach, tych najbliższych naszej duszy...
Subtelny w słowach wiersz.