Za bardzo...kochała...
"Umarła lecz odpuszczone Jej grzechy bo kochała"
Kochała wszystko i wszystkich
nawet naj większych wrogów
nigdy nie miała za złe
jak ją krzywdzili
lecz jednego znieść nie mogła
że nikt jej nie Kochał
Przecież niczym nie rożniła się od innych
może tym że była kaleką...
Nigdy nie zaznała czyjejś miłość
nawet matka jej się wyżekła...
lecz wybaczyła jej...
rozumiała ją...
zrozumiała że...nie umiała jej kochać...
Lecz jej czas nadszedł...
musiała postawić kres swemu życiu...
postanowiła sie zabić...
choć nie chciała...
ostatni raz położyła swe ciało na ziemi
ostatni raz powąchała róże ktore tak bardzo
kochała...
Umarła pośród łąki
wśród kwiatów i drzew ktore tak
kochała...
umarła bo....
... za bardzo kochała...
Doceń drógą osobę jeśli masz ją przy sobie bo jak ją stracisz... będzie za późno...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.