Za rogiem (dedykowane)
"Nie placz nad moim grobem, tam mnie nie ma (...)"
Zadawalismy sobie odwieczne pytanie:
Co bedzie, kiedy ktores z nas odejdzie?
Kiedy wspolne spacery przestana istniec,
gdy fale wspomnien zaleja jej serce
Zlowrogie sny wyrywaja go ze snu
godzinami niespokojnie chodzi po
mieszkaniu
otwiera okna, by przytlumic lek
lek o jego tulacza dusze
Docenia co robi dlaczego walczy,
jego cale zycie to walka z demonem
wielkie klamstwa rozproszone po swiecie
gdzie maly czlowiek jest pestka niczyja
Jego slowa dzwiecza nadal w uszach
cieple oddechy wspolnych chwil
to juz tylko , a moze "az" wspomnienia.
Za rogiem bdziemy na siebie czekac...
Bayern - Nürnberg;
09. Mai 2009
forever Cpt. c.A. O.
... odszedl za rog, przy klombach czeka... usmiechem z rana koi ma dusze...
Komentarze (4)
Rusaleczko...piekne slowa, pieknie oddana mysl . Masz
racje On na nas wszystkich tam za rogiem czeka.
Spoglada co dnia i smuci sie , gdy widzi lzy w naszych
oczach. - pozdrawiam cieplutko - mama Skrzata
smutne ale prawdziwe-jedna chwilka i odszedł za
róg,pozostało wspomnienie a w sercu ból
Jedna chwilka, odszedł za róg i zostało wspomnienie.+
na skrzyżowaniu - ziemi z niebem - na którym wszyscy
się spotykamy... kiedy już demony nami się znudzą