Zawitała nad morze...
wraz ze wschodem słońca
powitała nas pięknie
jak dostojna dama
spytała
nie za wcześnie
i zaczęło się...
każdego dnia
zmienia maski
powabna kusi kolorami
to odtrąca nieznośna zimna
wczoraj
ponura zapłakana
złośnica
zabrała błękit nieba
połamała parasole
wzburzyła morze
kąsała wydmy
ukradła kawałek plaży
buki na klifie zdziwione
za wcześnie
jeszcze liście zielone...
a dziś radosna
rozwiała chmury
ciężkie od deszczu
ubrała czerwone korale
w złotej sukni
tańczy pod platanem
uśmiechając sie do dzieci
sypnęła brązowymi kasztanami
strąciła liście klonu
pokłoniła sie róży na klombie
w parku Chopina zanuciła
przy fontannie coś o miłości
i ja kocham jesień taką radosną
Komentarze (46)
Za dużo pada i wieje :)
Ja kocham słoneczną z dojrzewającymi, słodkimi,
soczystymi owocami.Za tą łamiącą drzewa i porywającą
dachy nie przepadam.
Oj, poszalała dziś w nocy razem z Ksawerym. Pozrzucała
kwiaty z balkonu :( Dziś się uspokoiła i znów można ją
prawie kochać, choć w tej chwili znów zbiera się chyba
do ataku :)
Fajnie się czyta Twój wiersz.
Pozdrawiam :)
U mnie dzisiaj złota polska, choć wczoraj smagała
deszczem i wiatrem.
Te złotą kochać można, tej z szarugami nie lubię.
Ładnie w wierszu zaprezentowałaś jej oblicza.
Pozdrawiam :)
na jesienne psoty nie mamy ochoty, ale złotą figlarę
lubimy, ba nawet kochamy jeśli jest pogodna :) ładnie
spersonifikowana jesień - przyjemny wiersz.
Jesienna pora roku, jesień życia. Obydwie bardzo
lubię. A Twoją, pięknym wierszem opisaną tym
bardziej.
Pozdrawiam. Miłego dnia...
I jak tu jej nie kochać, mimo, że jest zmienną jak
kobieta. Do twarzy jej zarówno w czerwonych koralach
jak i w kaloszach :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Piękność i zmienność tej pani jesiennej nad morzem
jest nie spotykana kapryśna i w kolory
ubrana....podoba mi się....pozdrawiam.
*agarom;))
Niech tam i piekna bedzie, agaom ma nadzieje ze nie za
dlugo goscic bedzie, pozdrawiam
Śliczny wiersz,
taką jesień, jak w twoim wierszu każdy kocha. potem
przychodzi ta druga, brzydka, - jej nikt nie lubi.
pozdrawiam :)
kapryśna i piękna jak kobieta
Kamarg to nie Ona to Zygfryd,
to on zwiastuje wichry.
Ładnie, kolorowo, tanecznie :)