zdejmuję płaszcz swego ciała
Znów mnie przeszył ten dziwny chłód.
Rozpinam suwak,
zdejmuję płaszcz swego ciała.
Rozrywam ochronną
ramion koszulkę.
Odkładam na bok
parasol pamięci.
I tak rozebrana,
wewnętrznie naga,
dłońmi grzejąc serce
chciałabym wreszcie zapomnieć.
autor
luna1973
Dodano: 2010-01-06 18:22:22
Ten wiersz przeczytano 604 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.