Żegnajcie...
Budzę się w nocy i nie śpię w dzień.
Myśli kołyszą się w mojej głowie..
Chcę ciszę, chcę słyszeć tylko szum
wiatru...
Patrzeć jak lampka daje nieustające
światło.
Chcę widzieć ten blask palącej się
świecy,
Która oświetli mi Wasze twarze.
Chcę poczuć zapach kwiatów i biec...
Tak bardzo chcę biegać po łące...
Biec gdzieś daleko, gdzie nikt mnie nie
pozna.
Gdzie będę mogła latać i strzec Cię od
złego.
Już swoją misję skończyłam.
Wszystko co miałam zrobić- już zrobiłam.
Przepraszam, że pożegnać się z Wami nie
zdążyłam,
Ale jest Was tak dużo- i też nie
potrafiłam.
Przepraszam Was wszystkich za moją
osobę,
Za to jaka byłam- za moją prostotę.
Pamiętajcie, że uwielbiam piękne białe
róże,
I dajcie mi światło-bo w daleką podróż
ruszę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.