biedny poeta Różewicz
dzień dobry państwu
dziś przedstawimy państwu
poetę
który pisze wiersze
to dosyć dziwne zjawisko
jak Miłosz Szymborska czy Herbert
poeta nazywa się Różewicz
kiedyś ocalał
prowadzony na rzeź
potem mówiono
że nobel już go oczekuje
ale pewnie tak jak
Peiperowi
skradziono mu wiersze
na stacji kolejowej w Sztokholmie
dziś poeta
idzie do wyjścia
chce usypiać swoje wiersze
"Wyjście" jest tuż za rogiem
w nowym tomiku
na księgarnianej półce
poeta Różewicz
wchodzi wyjściem
nie przepychać się
ktoś łokciem trąca twórcę
może to Stwórca
nie podchodź poeto
do wyjścia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.