** W cieniu góry **
Z miłości i szacunku do gór...
O wschodzie słońca rześkie, dziewicze,
budzą się, łaszą, ziewają cicho.
Nucą półgłosem, podają echem
swą tajemnicę strzelistym Mnichom.
Światło strzępioną granią przemyka,
cienie doliny łapią mackami.
Wąwozem płynie górska muzyka
prując allegro nieba aksamit.
Odchodzisz w cień,
toniesz w swych snach,
tam egzaltacja zabija strach.
A one dumne, piękne zarazem
proszą o respekt i garść pokory.
Noc szczyty kąpie w gwiezdnym
strumieniu,
w jaskiniach tańczą stęsknione Mojry.
Gdy wiatr tarmosi kosodrzewiny,
a księżyc głaszcze reglowe hale,
liny i czekan miej w gotowości,
by w góry sunąć dalej i dalej.
Zapadasz w cień,
gubisz się w snach,
tam uniesienie zagłusza strach.
* Mnichy - to malownicza grupa skalna w Karkonoszach lub dolomitowe turnie w Tatrach okolicach Morskiego Oka. * Mojry - rzymskie boginie przeznaczenia
Komentarze (111)
Była *
Kocham góry. I ten wiersz :) jakbym tam byka :))
Tylko tam się resetuję i nabieram mocy - dziękuję
wszystkim, którym wiersz przypadł do gustu, a widok
gór przyprawia o bicie serca :)
Maćku, Marcinie, Lotko, Magnolio, Zyko, Mgiełko028,
Grusano i Lariso - pozdrawiam ciepło :)
Góry zawsze zachwycają bo mają w sobie wiele tajemnic
i odpowiedniego klimatu...piękny ten obraz gór
wierszem jak pędzlem namalowałaś...pozdrawiam
serdecznie.
Lubię góry, ale tylko oglądać z daleka, czuje do gór
niesamowity respekt. Pozdrawiam
Góry to szlachetny materiał dla poety. Jest w nich
metafizyka, pozwalająca grać na wyobraźni, zarówno
twórcy, jak i czytelnikowi. I właśnie taki przekaz
odnalazłem w Twoim wierszu.
Serdeczności. Pozdrawiam :):)
Dziękuję Renato za obszerny komentarz okraszony
wymownym wierszem J. Harasymowicza. To wiersz właśnie
dla takich osób, jak Ty - kochających, szanujących i
rozumiejących góry, pozdrawiam ;)
Annyczko - cieszą mnie brawa od Ciebie, dobrego dnia
:)
Ruszaj więc na szlaki Elizo i zbieraj doznania,
dziękuję, że zajrzałaś do wiersza :)
Okoniu, dziękuję za poczytanie i podobanie, pozdrawiam
ciepło :)
Przepiękny obraz namalowany słowami...
Śliczny wiersz!
Serdeczności przesyłam
Jestem pod wrażeniem obrazu poetyckiego. Pozdrawiam!
Piękny, plastyczny wiersz, zachwyca nie tylko obrazem.
Cudny. Pozdrawiam :)
Niesamowity klimat i ciekawy nastrój. Przepiękny
obraz namalowany słowami. Gratuluje.
Halszko - dziękuję za uznanie, zachwyt i miłość do
gór, pozdrawiam serdecznie :)
Masz rację loko - góry kocham ponad wszystko, dobrego
dnia :)
Cieszę się Kazimierzu, że wiersz się spodobał,
dziękuję za poczytanie :)
Tak Poziomko - wyjazd w góry jest, jak powrót do domu
- celnie to ujęłaś :)
Sokoliki znam, to chyba w Górach Husyckich, pozdrawiam
Optymisto :)
Damianie - dziękuję za podobanie, pozdrawiam ciepło :)
Góry przenikają, zachwycają i wabią - tak, jak piszesz
Promieniu Słońca, dziękuję za wizytę pod wierszem i
pozdrawiam :)
Również kocham gory ale wiem też że są
niebezpieczne, jednak mam dobrego przewodnika .Twój
wiersz jest pisany z wielką miłością.
Kocham góry, choć tylko bieszczadzkie szlaki mam
zdeptane, a taterskie na nartach zjeżdżone :-)
Piękne wersy :-) Pozdrawiam ciepło :-)
Ten wiersz zachwyca klimatem, jak opisane (i nie
tylko) góry. Bez respektu cię zabiorą...