I dokąd teraz święty Piotrze?
Stoję przed trzema bramami...
W pierwszej jest śmierć i
ból.
Druga to wprost dla mnie
raj...
A trzecia...No właśnie, przed trzecią stoję
ja.
I nie wiem czy w pierwszą bramę wstąpić,
czy też drugą wziąć,
czy pozostać za tą, jako grzechów
stos ?
Gdybym za życia dobrze czynił,
Nie bałbym się do raju zapukać,
lecz cóż, gdyż gorzej było niż źle i
teraz
ze wstydu nie mogę i nie wiem...
Piotrze, święty Piotrze gdzie
moje
miejsce
Którą mi bramę Wszechmocny
otworzy?
-Och ci grzesznicy.....Mówi
święty Piotr z
rezygnacją.
-Wy go ranicie, a On wam
przebacza,
a, że jest miłosierny...
-Wejdź proszę, oto raj przed twymi
oczami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.