** MOWĄ CIAŁ ... **
Obejmij mnie
wilgocią ust-
głodnych, spragnionych ...
Wpatruj się we mnie
tęsknotą oczu-
rozpromienionych ...
Daj mi odpłynąć
w twoich ramionach
gdzieś ponad rzeką ...
Chciej się zapomnieć.
Krzykiem euforii
niech zabrzmi echo ...
Jak w mech-swe zanurz
stęsknione dłonie,
Braillem niech błądzą ...
Gwiazdy nad nami
niczym beztroskie
motyle krążą ...
I w splocie ciał
rozgrzanych, drżących
i głodnych wilczo ...
Wykrzyczmy rozkosz
całemu światu-
choć usta milczą ...
Komentarze (7)
pięknie to napisałaś, brawo
Tą osobistą rozmową ciał stworzyłaś dobry erotyk.
Erotyk jak wulkan mhmmmmmmm taki gorący...z
uśmiechem:)
Piękne doznanie, piękna miłość i ... piękny wiersz.
Piękna jest ta mowa miłości...ciał sobą
wypełnionych...aż po brzegi poezją rozkoszy.
Dla mnie jest to wspaniały erotyk, napisany wprawną
reką.Piekne metafory, niepowtarzalny klimat wiersza
Słowem udany, ładny wiersz.
Ten dla kogo ten wiersz musi być szczęśliwy