*** Szarpnijcie konie zaprzęg...
Szarpnijcie konie zaprzęg zwany życie
Niech się wspomnienia odkładają w sercu
Kłusem galopem ile sił w kopycie
Dłużej nie mogę trwać w tym samym miejscu
Gnajcie przed siebie cudowne rumaki
Jakbyście gnały po swoje zwycięstwa
Nie żal mi świata skoro on jest taki
Że coraz bliżej stąd jest do szaleństwa
Tyle tu wojen tyle nienawiści
Człowiek od siebie ciągle się oddala
Wszyscy jesteśmy jak jesienne liście
Po nas przypłynie więc kolejna fala
Zanim czas spali nim zatopi woda
W górę wciąż w górę pewnie coś się zdarzy
Gnajcie koniki każdej chwili szkoda
Niech rosną skrzydła bądźcie jak Pegazy.
Gregorek, 12.1.23
Komentarze (7)
Życie czy biegnie, leci, czy płynie to warto dotrzymać
mu kroku, aby nie marnować ani chwili.
Twoja odezwa w wierszu dodaje skrzydeł.
Pozdrawiam :)
apel jak najbardziej przemyślany w bardzo dobrym
płynnym wierszu. Podoba się :) pozdrawiam
wiersz ma pęd i rytm. Świetny.
Piękny wiersz, świetnie poetycko obrazowane pragnienia
peela o tym, by życie mknęło bez nienawiści, lecz ze
skrzydłami Pegaza, ale Autor już te skrzydła ma, jak
widzę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetnie się czyta ten dynamiczny, porywający Wiersz.
Brawo! :)
Mądra myśl korzystać z życia póki co ...czasy
nieciekawe i niepewne,tylko że nie w każdym wieku
pasuje ,albo brak czasu i zdrowia...pozdrawiam,a
wiersz jak zwykle super
Ładna romantyczna refleksja.
Ostatni wers wybija z rytmu. Czytam sobie
"Poczujcie skrzydła, bądźcie jak Pegazy." zamiast
"Obrośnijcie w skrzydła...", ale to nie mój wiersz.
Miłego dnia :)