...A kiedy.....
... lęk , że powróciło...
A kiedy już przyjdzie pora,
weźmiesz mnie w ramiona
pocałuj mnie na drogę,
żebym się nie bała
szepnij najkochańszym głosem,
otuchą mnie znieczul.
uspokój,
odgoń przerażenie
Kochany ja nie boje się podróży.....
tam !
na drugą stronę.
słodki bezczas mnie ogarnie
stanę się wspomnieniem..
w pogoni za jutrem
Nie jest ważne, że na chwilę
odnalazłam Ciebie,
do samego końca!!,
jesteś moim życiem!!!
A ostatni oddech Tobie podaruje,
za te chwile pełne czaru
uniesień ,
za Twój uśmiech,
za dotyk,
za róże,
za wszystko!
za Ciebie....
... po dwóch tygodniach markery okazały się ..ujemne.po raz drugi dostałam szanse ,, Dzięki Ci Boże... Ja ponownie .. urodzona
Komentarze (2)
Piękny wiersz. Ciesz się z tej drugiej szansy, to
cudowne uczucie.
Ładny bardzo osobisty wiersz, dobrze że pomyślnie
się skończyło więc korzystaj z nowej szansy,
pozdrawiam.