aksamit nocy w ciszy pęka...
Rozkosz przypływa z dna butelki,
a nocy chłód podgrzewa likier,
odpinam guzik twej sukienki,
a potem bawię się bucikiem.
Odważna ręka sięga nieba,
skronie pulsują jak rakiety,
ciało jak młody, skoczny źrebak,
choć drzemie wilczy w nim apetyt.
Krople spadają z ust i czoła,
język zlizuje sól i wodę,
w sercu na róży siedzi pszczoła,
na wysokości twoich bioder.
Aksamit nocy w ciszy pęka,
błysk w oku niesie odprężenie.
Na twojej piersi moja ręka,
a cała przestrzeń pełna ciebie.
Komentarze (9)
mmm... ależ niesamowicie piękny i sugestywny erotyk
:-) brawo :-)
Ależ powiało erotyzmem:) Subtelny, czytam i się lekko
zaogniam:))) Będzie się działo, oj będzie.
Pozdrowionka ślę.
A można i tak skomentować:
wiersz zmysłowy, pobudza wyobraźnię.
Zmieniłabym tytuł ale to Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.++++++++++
Na wysokości bioder pępek. A może tatuaż hmmm idę do
lustra bo mam dylemat. Tak mnie rozgrzał ten erotyk,
że tylko jeden dotyk a aksamit trach i na róży
pszczoła, ach co za erotyk :)
" w sercu na róży siedzi pszczoła" cudny widok, i na
moim usiadła:)
Pozdrawiam:)
Ty to potrafisz wprowadzić klimat.Z przyjemnością
czytam Twoje wiersze.To jest piękne.Wiersz płynie jak
welon na wietrze.Pozdrawiam serdecznie.
Tytuł od razu zniechęca: jakiś gniot chyba? Ale
całość, owszem,lirycznie dowcipna, zgrabnie ujęta w
strofy.
Zmysłowo i z wyobraźnią, ciekawie ujęte.
Pozdrawiam:)
hmmm - serrce, róża i pszczoła na wysokości bioder?
jakieś dziwadło czy cuś w tym erotyku?