Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Albo ty, albo ja

Przed takim wyborem stanął Święty
Ktoś musiał zginąć:
Albo on, albo osoba mu bliska
Nazywana zaszczytnym mianem przyjaciela

Nie zastanawiał się długo
Konkretniej: nie zastanawiał się w ogóle
Wybór był prosty
Żył już długo
I przeżył więcej niż ona w czterech życiach
A nawet więcej

Śmierć była bardzo dziwna
Tak jakby zamknął oczy i zasnął
Po przebudzeniu zaś w innym miejscu
Pięknym, nieskazitelnym, idealnym
Na pierwszy rzut oka oczywiście
Bo ideałów nie ma
I wątpliwe, żeby kiedyś były

Święty trafił nie tam gdzie powinien
Trafił do świata między światami
Dlatego, że nie mógł umrzeć
Był przecież wampirem
Kimś w połowie tylko martwym

Dziwne los obrał sobie ścieżki
Żeby obrońcą człowieka uczynić jego
Króla wampirów, najgorszego z nich
Teoretycznie, bo praktyce na odwrót

I co dalej?
Święty nie wiedział tego
Jasne było tylko to,
Że trzeba wrócić do siebie

autor

Reynevan

Dodano: 2004-11-03 09:12:49
Ten wiersz przeczytano 972 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »