Amnezja
Przyszła późną nocą
Pomyślałam
"śmierć...pomyliła adres”
A ona
Uścisnęła mi rękę przyjaźnie
Szepnęła
"Ja tylko po wspomnienia
Przecież chciałaś zapomnieć "
I wśród ciemności
Zniknęła
Nie wiem teraz
Jaki był kolor Twoich oczu
Adres
I jakie miałam marzenia
autor
pirania67
Dodano: 2008-10-05 00:14:44
Ten wiersz przeczytano 812 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Też bym chciała aby odwiedziła mnie amnezja, bez
niektórych wspomnień by było łatwiej żyć...świetny
wiersz :)
ciekawie to ujęłaś, mnie się podoba Twój wiersz
Coć jesteś drapieżną piranią ,nie płotką,/
Twój wiersz brzmi w mych uszach tak słodko,/że daję
nań drugi głosik niepocieszony,iż dać więcej nie mogę!