Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Anioł w śnieżnobiałym kitlu

Pani doktor, poproszę lek na wszelkie zło,
to, co dotknąć mogę i to wymyślone, przez chory mózg inwigilujący dno.
Poproszę lek na ludzi. Tych wszystkich co mnie krzywdzą lodowatym sercem,
tych co nie rozumieją, że wciąż jestem przestraszonym dzieckiem.
Poproszę lek na paranoje, lęki i nerwice,
poupychane na siłę przez otoczenie, którego nienawidzę.
Poproszę taki na ból, taki na ukojenie niezagojonych ran,
zadanych przez system, co wszystko przelicza na walutę i umykający czas.
Poproszę o śmierć, ale żeby nie bolało,
najlepiej od zaraz. Bo wariuję. Szaleństwo mnie trawi.

Duszę się i widzę cztery światy w jednym,
tak brakuje tlenu! Chemiczne powietrze i pazerne sępy.
Rozmiękczone ciało nie poniesie zbroi, ręce trzęsą się jak galareta,
nie utrzymam w nich już dłużej swego miecza.
Pokonała mnie choroba, zwana przynależność do systemu,
nie pomaga ostre słowo wyrzucane z gniewem w niebo.

Przekroczyłem próg tej bramy. Za nią nie ma praw człowieka,
Tylko kasa, tylko władza. Święci z batem w czystej ręce.
Błagasz, prosisz, pokazujesz zdjęcia dzieci,
też masz życie, które czeka na zbawienne odpowiedzi.
Rozgniewani brakiem śliny, bo splunęli na każdego,
kopem pokazują miejsce niewolnika społecznego.

A więc Pani Doktor, dziesięć kartek na chorobę,
leków paczkę, tych potężnych, żeby oczyściły drogę.
Nóż pod stołem, tak na lewo, żebym miał alternatywę,
dla świata krzyży i Bogów, którymi wyciera się ryje.
Błagam, pomóż, aniele w kitlu śnieżnobiałym,
nie chce tam wracać, chyba, że ogłupiony ciężkimi lekami.

Ale to system. To realny świat ludzi,
dopóki żyją, będą go karmić mięsem z łapanek wśród brudnych ulic.

Więc nie ma przebacz drogi pacjencie, lek uśpi cię na dwie godziny,
a potem wracaj do swego świata. Wciąż głodnych Złodziei i sprzedajnych kurew.

autor

rebel

Dodano: 2010-08-27 09:43:39
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

TeniaBrass TeniaBrass

Cena jaką płacimy za przynależność do systemu jest
wysoka, niestety nie ma na to pastylki, są jedynie
czasowe znieczulacze. Wiersz pełen emocji, dobry:)

ula2ula ula2ula

Aniołami są przyjaciele i przestrzeń z nimi to azyl,
bo pigułka jedynie znieczula Bunt przeciwko systemowi
To krok do zmian swojego życia i relacji z nim
Wiersz udany :)

wieszcz wieszcz

Grunt to umieć się dostosować:)
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »