Antidotum
Nie mów bezmyślnie,
To boli!
Każde słowo twoje jak szpilka,
Przeszywa bólem całe ciało,
Wiercąc tępym ostrzem w mózgu,
Zostawiają rany nie gojące się przez
lata,
Czekają na antidotum,
Na słowo "przepraszam"
Nie mów bezmyślnie,
To boli!
Każde słowo twoje jak szpilka,
Przeszywa bólem całe ciało,
Wiercąc tępym ostrzem w mózgu,
Zostawiają rany nie gojące się przez
lata,
Czekają na antidotum,
Na słowo "przepraszam"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.