Astma
Łapię oddech
ścisk w gardle
znów kaszel
znów ścisk
jeszcze krok
jeszcze jeden
w piersi ból
ramiona
jak w obręczy
pięć schodów
ławka
lek
jaka ulga
mogę biec
autor
AnnaX
Dodano: 2015-02-09 09:45:16
Ten wiersz przeczytano 2170 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Z nią nie ma żartów. Pozdrawiam :)
bardzo sugestywnie... aż wstrzymałam oddech
dramatyczny przekaz...życzę zdrowia; pozdrawiam
Znam z autopsji, jestem astmatyczną. Dobrze
przekazałaś stan ścisku oskrzeli i duszności, gdy
brakuje tchu. Pozdrawiam serdecznie
Oj nie jest to miła choroba,
miewa duszności,i był czas,że bałam się,iż to astma,na
szczęście okazało się,że jej nie mam...
Dobry wiersz,dobrze zobrazowana choroba,myślę,że słowa
ramion bym się pozbyła,w moim odczuciu nie jest ono
potrzebne.
W piersi ból,nagle ramion?
Coś mi tu ter ramiona nie grają...
Pozdrawiam serdecznie:)
Takie nijakie.
dobry.
no cóż, choroba ... :(
Zobrazowałaś ten stan. Gratuluję :)
dobrze oddałaś klimat o tym trudnym stanie gdy jest
atak astmy ...
pozdrawiam :-)
Dobrze oddałaś rzeczywistość. Chyba tak może to
wyglądać. Pozdrawiam:)
To przykra choroba ...dobrze oddalas dramat zmagania
sie z brakiem oddechu..
Wiem co znaczy nie moc złapać oddechów... U mnie to
jedna głupota, nigdy nie wyleczylam sie z żadnej
choroby i jest tego skutek...
Miałem sąsiadkę... miałem.
Nie lekceważcie, pozdrawiam.
A już myślałem, że to coś znacznie groźniejszego.
Dobry dramat Aniu.Pozdrawiam