"BABA Z WOZU KONIOM LŻEJ"
Oczywiście to żart i pierwsza próba Akrostych
B abskie zaciekawienie zawsze dominuje
A ktywnie przesiadują latem na ławkach
B ablają o pierdołach ludzi obgadują
A dwokatki a jakże od różnych boleści
Z amiast plewić chwasty w swoich
ogródkach
W idzą wszystko wkoło dokładnie
kontrolują
O d czasu do czasu też lubią spacerować
Z uwagi na to że mizerna rencina
U dają pomyleńca albo i anioła
K iedyś dawno temu bezustannie śpiewały
O miłym Jasieńku i głębokiej studzience
N awet z przytupem dynamicznie skakały
I tak do wieczora nieomal codziennie
O gólnie mówiąc imprezowały w dechę
M iło uwodziły były w siódmym niebie
L epiej by im było w chałupach przy
piecku
Ż alić się rodzinie że w kościach coś
strzyka
E ch jak współczuję tym którzy tam
przychodzą
J ęzorami mielą jak stary kataryniarz
piecku, Jasieńku, rencina - zamierzone
Komentarze (105)
Fajny bardzo jest on...
Może i ja kiedyś spróbuję (:-)}
+ Pozdrawiam serdecznie
Ja też to znam Magda, chociaż teraz już mniej, bo nie
pracuję i sama na ławeczce przesiadują:-) :-)
Pozdrawiam:-)
:) ciekawie , uklony
Dziękuję Wszystkim:-)
Miłego wieczorku:-)
mariat miałam dać i zapomiałam:-) :-)
dziękuję
Dziękuję krzemanka, wena48 poprawiłam:-)
Pozdrawiam
Fajniutki akrostych OLU, podpisuję się pod
przesłaniem-:) Pozdrowionka przesyłam.
Dobry.
Oj tak! Taką widownię lepiej mijać z daleka. Bardzo
pomysłowy akrostych. Pozdrawiam :)
Skąd ja to znam.Pełno takich ławeczek- zwłaszcza przed
blokami.
baba z wozu koniom lżej,
ale tu koń się obraził,
zlazła to zlazła...
ale ja nie będę za nią łaził.
Na strychach się znam,
ale na Akro - ni w ząb.
Pozdrawiam serdecznie
Poczułam ten klimat :)) wesołe jest życie kumoszek, a
jeśli nie, to żyją życiem innych :)- akrostych trudna
sprawa, jeszcze żadnego nie napisałam - pozdrówka Olu.
Olu - akrostych jest, ale tytuł do treści jak od
sąsiada pożyczony.
Bardzo fajny wiersz, a baby no coz niech sobie plota,
moze to ich jedyna rozrywka. Serdecznosci Olu :)
Celna ironia Olu:)