Babia Góra
...to była droga przez szczyty, zarówno te górskie jak i własnej wytrzymałości...
niema grą gestów zaciekawiasz
zastygłe sumienie
wczorajszej rzeczywistości
bawisz przemijaniem
uciekam
w przestrzeń niebytu
słów zaistniałych
prawdy ulotnością
odwagi i strachu
_________________________________
cisza śnieżycy kokonem oplata
...po drodze gdzies pojawił sie jeszcze szczyt poznania samej siebie...
autor
Beniaewa
Dodano: 2008-10-11 14:11:42
Ten wiersz przeczytano 1485 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
znam to miejsce...cudowne zresztą i prawda, że odwaga
ze strachem pomieszana towarzyszy wspinaczce - a
przecież szczyty mniejsze czy większe zdobywamy
każdego dnia :)
Babia góra koło Zawoi i ta do wspinania się życiowa,
nie niższa i nie mniej niebezpieczna. Szczyt pojawia
się za późno i zdobycie go nie zawsze cieszy a
poznanie siebie już nie pozoli zawrocić.
Niejednej duszyczce zabrała duszę,/
ta Babia Góra,wcale nie babia -/
nigdy nieprzygotowany na szlak nie wyruszę,/pogoda na
nim strasznie rozrabia! głos trzeci
najwiecej o sobie dowiadujemy sie na trudnych
szlakach... dlatego zawsze warto nimi isc;-)