Bądź miłościwa mnie...
Ach, winszuję Ci fałszywości,
miłych dotyków, lodów na patyku,
nie ode mnie, od śniadych diabłów
Bądź miłościwa mnie zazdrosnemu
Nie, nie wierzę Ci już,
za dużo w Twych słowach ironii,
za mało prawdziwej miłości.
Bądź miłościwa mnie upartemu
Tak, jednak błąd popełniłem,
zawierzyłem mej nędznej fantazji,
utraciłem życia mego sens.
Bądź miłościwa mnie głupiemu
Nic, nic mi już nie pomoże,
konającym, samotnym żubrem
jestem bez ukochanej puszczy.
Bądź miłościwa mnie umarłemu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.