Bajka
Zabierz mnie w swą bajkę, choćbym w niej był,tylko twym sługą
Zasypia niebo w twoich ramionach
deszczem wieczornych upojeń porwane
obmyje szelestem płynące chmury
gwieździstym zapomnieniem nocy opętane
pocałuje księżyc zerwanym oddechem
uśmiech posyłając cichym wiatrem powiek
dotykając kołyski gwiazdy pousypiał
gasnącym głosem bajkę magiczną opowie
„O ustach szukających podniebnego
uczucia
pragnących spełnić co im się śniło
o mlecznej drodze darze pocałunków
by płynąc po niej odnalazły swą
miłość”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.