Ballada w tonacji moll
Gdyby tak móc z przeszłości mgły,
jak z mroku wyjść w życzliwe światła
i aby los w tonacji moll,
nie chciał by nuta szczęścia gasła.
Bo tutaj naiwności grzech
jest jednoraki z wypłoszeniem.
Milczymy tam, gdzie brzmieć ma śmiech:
zamiast świętości - obrzydzenie.
Ech, ballado, ty moja ballado,
czemu cierpki wciąż dla mnie masz smak?
W gąszczu zgryzot uśmiechasz się blado
i drwisz zawsze, gdy bywa nie tak.
Ech, ballado, ballado wyśpiewaj
co w pamięci skrywane jest gdzieś,
minorowe nastroje rozwiewaj,
nie rozpytuj: być lepiej, czy mieć?
Na wodzie palcem pisał ktoś,
co serce chciało mieć w kamieniu
i choć przemknęło obok coś,
istotne - tkwiło w oddaleniu.
Dziś, gdyby pozwolono mi
wiatrem zanucić nad polami,
to chciałabym w majowe dni
zaśpiewać wraz ze słowikami.
Ech, ballado...
Komentarze (23)
Smutny ale ladny wiersz.Pozdrawiam
Może to tekst dla wokalistki :)
Chyba przestawiłabym przecinek w pierwszej zwrotce -
zamiast po /moll/, to przed /by/
Całkiem balladowo, tylko dlaczego w ostatniej strofie
śpiewa to kobieta?
Piękna i smutna ballada.Pozdrawiam:)
też bym tak chciała zaśpiewać ze skowronkami
pozdrawiam:)
No smutno, ale ładnie:) Pozdrawiam Autora-:)
Świetna piosenka mogłaby być... Pozdrawiam :))
Smutna ballada.Pozdrawiam.
Ballado ty moja piosenko,
dziś nucić i grać cię chcę.
Tyś mojej miłości panienką,
pamiętam o tobie w noce i dnie.
jaszku
Twoja ballada pełna wiosny
bardzo piękny poetycki tekst
przepełniony miłosną myślą przewodnią
pozdrawiam
melodyjnie i smutnie o życiu, pozdrawiam
ładne. pozdrawiam
piękna ballada
ech ballado, ballado, słowik
zaśpiewał bocianowi, bociek
wzruszony, uronił dwie łzy,
wysłał mamie esemesa
(skowronek zaśpiewał mi)
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie napisane . Zatrzymuje na dłuższą chwilę .
Pozdrawiam niedzielnie .
Choć zdecydowanie wolę tonację majorową to miło było
przeczytać.
Pozdrawiam sercecznie