Bandera marzeń
" Musimy żeglować, nie musimy żyć..."
Walczyliśmy pod żaglami
z zimnem, deszczem, wiatrem, strachem...
Czasem byliśmy świadkami
narodzin furii żywiołu,
to ona chciała nas zmiażdzyć...
Jednak nim się rozpętała,
gasła o zachodzie Słońca...
Tak jakby wspaniałomyślnie
mówiła: zniszcz was kiedyś...
Potem w domu, leczyliśmy
przetarte linami ręce.
Serce umiera z tęsknoty...
Umysł wciąż myśli o falach...
Kiedyś wrócimy pod żagle,
by znów przechtytrzać żywioły,
by znów wywiesić na maszcie
banderę marzeń żeglarzy...
Komentarze (3)
Opis godny prawdziwego Bossmana ;D
Bardzo ładny wiersz,przypomina mi opowiadanie z
morskiej żeglugi.Ciekawa jestem skąd się wziął
pomysł,inne wiersze różnią się od tego ;) Bardzo dobra
treść i technika pisania. Pozdrawiam ;D
Bardzo ładny wiersz przypomina mi opowiadanie z
morskiej żeglugii.Ciekawa jestem skąd się wziął pomysł
inne wiersze różnią się od tego ;) Pozdrawiam i daję
plusa duużego za treść i technikę pisania.