Bariera
Znasz ich na wylot
Codziennie te same twarze
Odbijające się od bariery
Maskują się i odwracają
Znasz ich spojrzenie
Krótką,płytką myśl
Okładasz zimnym wzrokiem
Idziesz dalej,bo tak łatwiej
Nie zastanawiałeś się nigdy
Czy widzą i Ciebie
Jeśli nawet to jesteś przecież inny
Masz przecież swoje światło
Daj spokój tym pozorom
Murem się wciąż otaczasz
Kręcisz głową,opuszczasz ręce
I jak to nazwać?
Uśmiechnij się choć raz
Obdarz czułym wyrazem twarzy
Obniż ton powitania
Masz dość siły by być tym pierwszym
Bo wyciągamy do siebie dłoń
Aby łamać barierę i pozoru ścianę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.