Barwy
Ukryłem w swych dłoniach,
dźwięków barwy soczyste.
Dotykając opuszkami rzeczywistość
ubarwiam to co w szarościach zasnęło.
Ja-w swych myślach nostalgię rozbudzam,
by w kazaniach spleść uczuć pętelkę.
Ciepła szukam-tańca drzew wypatruje
w cząsteczkach.
Wiatr oplata me skronie, włosy igrają
w rytm życia.
Niesprawiedliwie grają nam nutę
szczęścia,
na siłę ogarniam co w tańcu tak ważne.
Faluje pomiędzy zdaniami,wpół zmysł
nastawiając na siebie, wnętrza swojego
dopatrując w rycinach, w pół biorąc
oddechy
dusz mi tak podobnych.
Znów gdzieś oczekuje
Komentarze (2)
pięknie, subtelnie, delikatnie... :)
Często szukamy barw w półcieniach podobieństw
czasem malujemy swoja barwa aby sprawiedliwość dala
ułamek i czekanie na uczucie nadzieja Piękny wiersz
bardzo wrażliwym piórem napisany Podoba mi się
szczerość i piękno w wersach Dobry +