Bazyliszek i Modliszka
Już wiem...
Kiedy skaradasz się do mnie po nocy
I drżę,
Bo nie patrzysz mi wtedy w oczy
Ja znam
dalszy ciąg tego, co tu może się stać
I nie,
Nie będzie mi dane dziś spać
Ty wiesz ?
Widziałem kiedyś jak pożerasz lody
Rwałaś do nich jak delfin do wody
I jak czekoladę całą schrupałaś
Niczym młody pelikan ją połykałaś
Więc nie dziw się, że tak się Ciebie
boję
Gdy zostajemy w nocy już sami oboje
Och nie !!
Za chwilę dopadnie mnie ta modliszka
I nie da mi szansy:
Nie spojrzy w oczy bazyliszka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.