bez
przyniosłeś mi dziś kwiaty
może da się mdłym zapachem
wypełnić pustkę czterech ścian
niech purpurowy wazon ozdobi
kilometrowy stół pomiędzy
Twoim "chcę" a moimi "nie umiem"
w soczystym różu próbujesz
przemycić przeterminowane słowa
tylko że ja
mam alergię
na bez
autor
M A R U Ś K A
Dodano: 2006-05-10 20:38:19
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.