bez Ciebie
zimno mi bez Ciebie
zmarznięta budzę się rano
i nic mi nie zastąpi
Twoich, miłością ciepłych ,ramion
cicho mi bez Ciebie
szeptów Twoich nie słyszę
próżno wiatr,czy nawet słownik
starają się zabić tę ciszę
szaro mi bez Ciebie
świat, jak na przezroczu
wszystko na co spojrzę, przybiera
barwę Twych ciemnych oczu.
pusto mi bez Ciebie
więc ludziom to niepojęte
że gdy pytają o miejsce w mym sercu,
mówię, że już jest zajęte
niezręcznie mi bez Ciebie
dłonie moje znudzone
leżą niemrawo czekając aż znowu
lgnąć będą mogły w Twą stronę
smutno mi bez Ciebie
bez skutku szukam ukojenia
bo żyję, lecz czy to jest życie?
tak żyć tylko z przyzwyczajenia.
Komentarze (4)
rozumiem Twoje uczucie... podoba mi się wiersz
serdecznie pozdrawiam:)
Jak na debiut wiersz ładny, pisany tęsknotą serca...
wiersz przepełniony smutkiem, tęsknotą, ciekawa forma
wiersz...pozdrawiam
fajne, jak na debiut, autorka postarała się
przynajmniej trzymać jakiegoś planu i założenia, co
rekompensuję mierną treść, chociaż... to pewnie zależy
od aktualnego stanu ducha.