Bez niezgody
Czy
lubisz z...
czy bez?
Spytał sprośnie
chłopak.
Dziewczyna pomyślała
o wiośnie
a nie, że on chce się kochać.
Ponieważ nie zrozumiała
odrzekła "bez - wolę",
nie wiedząc, że na swawole
się godzi bez... zabezpieczenia.
Tak się rodzą nowe pokolenia.
autor
DoroteK
Dodano: 2012-04-16 07:36:33
Ten wiersz przeczytano 1549 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Piękno natury...
i o to chodzi :)))
..... + ..... :-) Piękny,..krótki, a tak wiele
w nim życia i uczuć barw... :-)
Bardzo przyjemnie się czyta... z uśmiechem na twarzy,
świetne! :)
Pozdrawiam
Witam. Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam.
Tak się rodzą nowe pokolenia ,trafiasz w sedno
hihihi
jak słowem bawić się można
a mówią, że wiosna niegroźna:)
Miło się czyta takie lekkie wiersze- aż uśmiech na
twarzy się pojawia, a przecież porusza dosyć istotna
sprawę ;) witam, witam ;)
myślę podobnie jak skorusa ,ale cóż każdy sam sobie
życie układa:)
...najpierw pachną bzy...bez y...a potem płyną
łzy....
Moim zdaniem, właśnie ten początek jest fantastyczny.
"Zawiązuje intrygę" :)
Dorotko skąd czerpiesz tyle weny? Wesoły wiersz, ale
bardzo pouczający. Pozdrawiam :)
Zdecydowanie wolę bez....
Fajny wierszuś Dorotko! Pozdrawiam pięknie :))
witaj,pouczające należy zawsze słuchać uważnie,ukłony
A ja lubię kwitnące jabłonie...dzieci mam:))
Bawi mnie i bardzo podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)