bez pożegnania
bezpowrotnie kawał czasu zamknął drzwi.
bezszelestnie zabrał nawet skrzyp
zawiasów.
pomyślałam, że na nowo trzeba żyć,
chwycić w dłonie nowe dni nie tracąc
czasu.
bez pożegnań zmienić zamki, wytrzeć próg
z przydeptanych śladów gościa, z resztek
kurzu.
zapomnienia łaskę może da mi Bóg
no i małą garstkę ciepłych, świeżych uczuć.
autor
grusz-ela
Dodano: 2011-05-05 16:11:06
Ten wiersz przeczytano 1063 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Przyjemne pozytywne myślenie. Doceniam siłę woli i
chęci zaczęcia wszystkiego od nowa. Miło było
przeczytać. Pozdrawiam:)
Bardzo fajnie! W zyciu tak bywa że koniec jest
początkiem! Pozdrawiam!
...że bez pożegnania... cóż... trochę mało elegancka
to forma chcianych i niechcianych rozstań, (bez
względu na to, co miałyby one oznaczać)... Łaska
zapomnienia nadejdzie z czasem, wraz z wyglądaną
garstką ciepłych uczuć (byleby owo pożegnanie, nie
było zbyt długo rozpamiętywane). ;)
Pożegnania są smutne więc myślę że lepiej ich unikać
czekając na radosne powitanie. Pozdrawiam
Jeden gość śpiewał ?Ważne są tylko te dni, których
jeszcze nie znamy? i miał sporo racji, a o takiej
strategii, że Bóg da, też słyszałem ale to może tak
długo trwać, że naprawdę łaska zapominania przyjdzie.
Lepiej samemu zacząć działać, no i na wiosnę szkoda
chyba się melancholizować, choćby w najlepszych
wierszach:) Pozdrawiam:)
każde słowo w tym wierszu ma głęboki sens i tworzy
spójną całość i głęboki sens...
Tak czasem trzeba, zamknąć za sobą drzwi, gdy już za
nimi nie ma milości. Życie niesie nowe niepodzianki i
radości. I to nazywa się nadzieją. Pozdrawiam.
Ale życie mami uczuć garściami.
Ten 'kawał czasu' mi nie pasuje, ale sensownego
pomysłu nie mam. Przedostatni wers gubi rytm. A może
zapisać go tak:może łaskę zapomnienia da mi Bóg(?) :))