Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

bez przedawnienia

ze sreberka po czekoladzie
wypadło butwiejące wspomnienie
i znów rozrywa na strzępy
prawie poukładany świat

znów maleńkimi, drżącymi dłońmi
które bez sensu zawijam w pięść
próbuję wydrapać z dziecięcego brzucha
znamiona jego brudnych rąk

pachnące budyniem włosy
znów przykrywają roztrzęsioną szyję
a wśród baniek mydlanych jeszcze raz
pękają z trzaskiem ufne źrenice

szoruję do bólu delikatną skórę
naznaczoną na zawsze parkingową perwersją
w poranionej głowie zbudowałam mu pomnik z ołowiu
niech nie pozwoli wznieść się
nawet najlżejszym myślom

Dodano: 2005-12-09 19:28:12
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »