Bez słów...
Obok śpi inny mężczyzna,
Taki obcy i taki daleki,
A ja dzielę z nim egzystencję,
Taki pół-świat, chory, kaleki.
Sypiam z nim lub bez niego,
Rutynowo wymieniam uściski
I po stokroć się pytam dlaczego
Ten tu obok nie jest mi bliski?
Gnębią mnie wciąż wyrzuty
I nieustanny smutek doskwiera,
Lecz rozsądek co dzień zwycięża,
Więc co dzień na nowo umieram...
autor
Ela Schmitz
Dodano: 2014-03-23 12:55:01
Ten wiersz przeczytano 1374 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Dobry,życiowy i bardzo smutny wiersz.Niestety bywa,że
ludzie są ze sobą z tzw przyzwyczajenia,choć już ich
nie wiele łączy,może tylko dzieci(to akurat wile:))ale
nie uczucia,które już wygasły,a zamiast nich wkradła
się rutyna.Cóż uczucia nie podlewane więdną,trzeba je
wciąż odświeżać,bo inaczej zmarnieją...
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry,życiowy i bardzo smutny wiersz.Niestety bywa,że
ludzie są ze sobą z tzw przyzwyczajenia,choć już ich
nie wiele łączy,może tylko dzieci(to akurat wile:))ale
nie uczucia,które już wygasły,a zamiast nich wkradła
się rutyna.Cóż uczucia nie podlewane więdną,trzeba je
wciąż odświeżać,bo inaczej zmarnieją...
Pozdrawiam serdecznie:)
Wybacz ale to niezależne ode mnie
Wybacz ale to niezależne ode mnie
a może to nie dramat
wybór należy do Ciebie
pozdrawiam
a może to nie dramat
wybór należy do Ciebie
pozdrawiam
a może to nie dramat
wybór należy do Ciebie
pozdrawiam
a może to nie dramat
wybór należy do Ciebie
pozdrawiam
Jak można żyć przy boku niechcianego i niekochanego
mężczyzny,bardzo smutny.Pozdrawiam.
bardzo smutny, poruszający.
bardzo smutny, poruszający.
żyj nie umieraj
Smutna egzystencja,ale wybor nalezy do Ciebie!
Pozdrawiam wiosennie!!
leży u boku taki niechciany,
czyżbyś nie miała noża?
Albo kijek zastrugany.
Pozdrawiam serdecznie
leży u boku taki niechciany,
czyżbyś nie miała noża?
Albo kijek zastrugany.
Pozdrawiam serdecznie