Bez tytułu
Leżę na zielonej trawie...
Z góry patrzy na mnie błękitne niebo,
a białe chmury spokojnie mnie
opuszczają...
Wokół mnie różowe róże
i nawet ta czerwona mrówka spacerująca na
mej dłoni jest piękna...
Czuję się kochana przez przyrodę...
Wiatr deliktnie głaszcze moje ciało
a promyki słońca całują moją twarz...
Lecz w głowie mam tylko czarnego
anioła...
a na plecach czuję ból po straconych
skrzydłach...
autor
dagus:*
Dodano: 2005-07-25 10:31:56
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.