Bez wyjścia
Chciała być ostoją
mądrością powszechną
wiatrem co czesze
rozwiane włosy
zwierciadłem sprawiedliwości
piosenką rozbrzmiewającą w eterze
Chciała śmiać się z malkontentów
stawać się na przekór tym
którym brakuje wiary
chwytać dzień
łapać w locie motyle
Tymczasem może
jedynie z uwagą
i stoickim spokojem
przyglądać się
jak odpływa od brzegu
jej ostatnia deska ratunku
autor
Osamotniona20
Dodano: 2010-05-14 16:03:23
Ten wiersz przeczytano 761 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Często tak bywa że jesteśmy bez wyjścia mhmm czasami
wystarczy spokojnie pomyśleć i wtedy okazuje się że
jest wyjście ...Pozdrawiam serdecznie:)
I tak oto morał..."Chcieć nie zawsze znaczy móc"
Smutno...
"Ostoją" :)) "zwierciadłem sprawiedliwości" :))
popracowałbym nad tym tekstem :) może warto pozdrawiam
rozwiane włosy
zwierciadłem sprawiedliwości
piosenką rozbrzmiewającą w eterze...więcej słów nie
potrzebuje...
Ratunku od czego? Zapewne dla każdego będzie to coś
innego. Dobry wiersz, zostawia miejsce by wpisać tu
swoje "niszczycielskie żywioły". Moim byłaby apatia.
Pozdrawiam serdecznie
wiersz ujmuje prostotą, to jest piękne. :)
tak bardzo pragnęła być...pełna wiary i nadziei....a
postało je tylko...pozdrawiam...
dobrymi chęciami piekło bywa wybrukowane... ładny
wiersz, zastanawia...
Czyli pozostała bez niczego. Prawdziwie tragiczna
postać; czy to z powodu złej pogody takich bohaterów
dziś mnóstwo? Klimat wyjątkowy.
śliczne nawiązanie do stoicyzmu...wiersz ma niezwykły
charakter...bardzo emocjonalny
Z dużą nutką smutku lecz ciekawy wiersz
Przeczytałam z przyjemnością i zainteresowaniem.
Za bardzo ładny wiersz dziękuje autorce.
Dobrze spuentowany, o ciekawej treści, tylko co tak
dziś wszystkich na pesymizm wzięło? pewnie pogoda za
oknem :) wiersz na plus.
Ładnie uchwycona rozbieżność pomiędzy chciałam a
rzeczywistością. Pewien etap w życiu kobiety, który
wbrew pozorom może być wypełniony treścią, należy
jednak zmienić punkt patrzenia. Trudne ale osiągalne.
Pozdrawiam :)