BEZDOMNA
Tak samotnie siedzę
Wzdycham
Lecz nie wiem do kogo wzdychać mam
Nie mam przecież nikogo
Jestem przerażona
Co robić więc mam
Bezdomna
Niepotrzebna nikomu
W zimnym szałasie pozostawiona sama
Mróz nogi mrozi
Ręce też
Twarz ma od zimna cała czerwona jest
Prócz mrozu
Padającego śniegu
Pustka wokół mnie
Nie nie żalę się
Pomocy nie chcę
Nie chcę bo tak dobrze mi samotnej jest
Bezdomna a jakże szczęśliwa
Dlatego że niezalężną jestem
Komentarze (2)
.. w samotności i serce boli....bo choć jest w złotej
klatce....ale w niewoli ..pozdrawiam świątecznie..
Współczujmy tym którym w życiu gorzej niż nam się
powiodło. Bądźmy hojni i litościwi. Za wiersz+.