Piętno
Kiedy w dziecku dziecko
więdną róże.
Ptaki przestają śpiewać,
zapiera dech na dłużej
skradziony głos nie wraca.
Bo gdy w dziecięcym sercu
bije serce
wtedy łza kroplą po kropelce
szuka ujścia kanałami wstydu
samotnie błądząc korytarzem życia.
Kiedy tak myślą kieruje
rozum dojrzały
to gaśnie słońce w środku lata
i każdy pomysł choć doskonały, to
cudze ręce w roli kata
kończą to co się zaczęło,
po to tylko, by końca nie było.
A myśl uparcie powraca jesienią,
wtedy się drzewa żegnają z zielenią,
schną żółte liście i pękają gałęzie.
Wiatr silnie dmucha gorzkim żalem,
myśli natrętne budzą wspomnienie
i darem cudu zmartwychwstają
by bezlitośnie targać sumienie.
Milczała i śniła o bocianach
tego lata, z tęsknoty
wiosną przemówiła
po raz pierwszy drżącym kocham.
Sercem w myśli do serca tuliła
dziecko, co będąc dzieckiem
straciła.
Komentarze (8)
tytuł i pierwszy wers mówią wszystko.
Treść przejmująca, podoba mi się sposób, w jaki to
opisałaś. Pozdrawiam.
Bardzo smutny wiersz,niestety los niesie i takie
przykre sytuacje.Życzę Wesołych Świąt i dziękuję.
Kazanie o bardzo smutnej prawdzie życia. Jeszcze raz
życzę miłej świątecznej atmosfery i tradycyjnych
smacznych wigilijnych potraw. Serdecznie ciebie
pozdrawiam.
smutno... piętno oddziałuje...
Los nam śle niespodzianki dobre i także złe,ale znam
takie życie tych właśnie złych których najczęściej nie
oczekujemy,a ciężko się pozbierać po tak okrutnym
ciosie-wiersz oddaje dokładnie uczucia-ma się rozumieć
że smutno,ale różnie jest w życiu-powodzenia
Wiersz napisany pod wpływem kazania, nie dotyczy
autora. Pozdrawiam.
W takim wspomnieniu nie da się dokonać korekty. Tytuł
wiersza jednoznacznie o tym mówi.
tak ciepło potrafi napisać tylko kobieta,z życzeniami
Świątecznymi pozdrawiam