w bezmiarze treści
czasem nie trzeba ani cienia słowa wystarczy samo patrzenie
w uścisku splecione ręce
urwane długie słowa
niedokończone więcej
wśród gestów milknie rozmowa
szept nienazwany jak twe milczenie
szloch czy płacz radosny
przez delikatne rąk naszych drżenie
tyle czekali są razem z wiosną
to piękna jest rozmowa..
autor
Beti
Dodano: 2006-05-15 00:17:03
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.