Obraz
Maluję twój obraz
...cieniem marzenia.
Pragnę go dotknąć,
...lecz los go zmienia.
Przecieram oczy,
...maluję dalej,
Lecz obraz znika
...na krzyku fali.
A echo niesie
...szepty miłości.
Być z sobą razem
...dla nas najprościej.
Co jam uczynił
...dla ciebie złego,
Że mnie odpędzasz
...od cienia swego?
Malujmy razem
…nasze istnienie
Barwą miłości
…z serca marzeniem…
justyn
autor
justyn55
Dodano: 2007-07-01 00:02:25
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
,,Maluję twój obraz
...cieniem marzenia
''-lekko,zwiewnie,nastrojowo..,,Być z sobą razem
...dla nas najprościej.''-tego życzę!
Ciekawe porównanie: miłość- wspólne malowanie. Fajny
pomysł. Życzę dobranych barw.
"Malujmy razem
…nasze istnienie
Barwą miłości
…z serca marzeniem…" o to właśnie w życiu
chodzi, kiedy razem ...zawsze młodzi.Bez miłości szary
świat, kiedy kochasz nie znasz dat :) Brawo!
ładny wiersz....Ty już malujesz Swoje
istnienie...pisząc te słowa , to jak marzenie...
piękne wezwanie - malujmy razem - justynie Panie.
"Kobieta zmienną jest, głupi kto jej ufa" :) odpędza,
bo pragnie być zdobywana, ucieka bo lubi gdy ją gonisz
Justynie Drogi :) Niemożliwym jest, aby chciała uciec
naprawdę- na zawsze od tak wspaniałego mężczyzny,
dojrzale kochającego- tylko ją... Pozdrawiam
serdecznie!
Swoim życiem można malować przepiękne obrazy, tak jak
Ty robisz to swoimi wierszami...
to jak miłości malowanie, zaczynasz sam nadajesz
kształty, przysiada się druga osoba zaczyna malować z
Tobą zaczynacie tworzyć wspólny obraz życia i miłości.
Podoba mi się ten wiersz naprawde po raz kolejny
Bardzo dobrze ujęte słowa Miłości.
Pięknie o uczuciach...miło się czyta...bez
miłości...szary świat..
Trudno jest tak właśnie malować wspólnie...brakuje
współgrania i różne są koncepcje na widok obrazu
życia...kompromis to rozwiązanie dla wszystkich co
wspólnie malują sobie świat...
No i trzeba malować. Farby się znajdą. Mądry, bogaty w
treść, uczuciowy jak zwykle, co sprawia, że czyta się
z wielkim zainteresowaniem. Piękny w swojej prostocie,
a jednak wielki.
boska ostatnia zwrotka.. prawie sie rozpłynęłam:
Malujmy razem
…nasze istnienie
Barwą miłości
…z serca marzeniem…
No rewelacja po prostu, zakochalam sie..
Maluję. Wiem, że nie zawsze wychodzi dzieło. Czasem
szare nic, na przetrwanie. :)
bardzo ladnie i barwnie malujesz swoj obraz "malujmy
razem nasze istnienie"
piekne slowa