Beznadziejny płomień
Radość że tego się trudno żałuje
albo z nieba spadła
albo przyleciała z daleka
tym więcej widzisz bólu
tym szybciej zobaczysz konsekwencje
fantazja zbudowana z prawdy
jest istnieniem inspiracji
otoczonej oddziaływaniem
satysfakcja z cierpienia
jest smutne co było
nie sztuką jet poznać czarne uczucia
tylko się dowiedzieć
tyle srebra na wadze
by jak najwięcej się opłacało
zdobyć to co się podoba
szary poranek otwiera dzień
by nocą rozbłysk przyszedł
tyle ciemności
gwiazda kocha w twych dłoniach
jej ręką pozwól trwać
Komentarze (41)
beznadziejna jest chciwość bez nadziei na zaspokojenie
ciekawy wywód filozoficzny
Jest na poły fileo i sophie
ale też i zakręcenie
nie koniecznie potrzebne wierszowi.
Tyle srebra na wadze ile w dłoniach gwiazd nadziei :)
Pozdrawiam
Zyć z nadzieją, to już jest dużo
Pozdrawiam:-)
Ciekawy filozoficzny wiersz :)
Bardzo jak dla mnie ciekawy wiersz!
Pozdrowienia:)
:)
Pozdrawiam, Damahiel
Jeśli jest nadzieja - życie trwa! Pozdrawiam Cię
poeto:-)
nadzieja to bardzo wiele
pozdrawiam
Póki jest nadzieja...Pozdrawiam-:)
Bardzo filozoficzny wiersz:)
Jeszcze wroce do niego.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ładny, taki poetycki wiersz Damahielu. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)
może będzie lepiej, nigdy nic nie wiadomo.
w wyrazie "jet" uciekła ci literka "s", nadzieja jest
i tak musi być inaczej trudno by było bez nie żyć,
pozdrawiam