Bezpańska miłość
Skąd to uczucie tkwiące w sercu moim
nic nie zrobiłam by je pielęgnować
a ono czeka cierpliwie dzień po dniu
jakby wierzyło
można owocować
Daję mu spokój niech sobie żyje
Skoro iść nie chce tam gdzie łatwe bycie
Nikomu krzywdy przecież nie robi
Niech sobie w mym sercu przebywa skrycie
Szkoda mi ciebie naiwna miłości
Wiesz że nie dla mnie już słodkie
pragnienia
Od lat już czekasz i co dostałaś
Kilka słów złudnych
niejasne stwierdzenia
Pewnie się mylisz
błędnie odbierasz sygnały
może to litość i żarty przewrotne
a ty naiwnie pragniesz i czekasz
choć czas ucieka
wciąż
bezpowrotnie
Bezpańska miłość
dawno zagubiona
Od lat już mieszka w sercu opuszczonym
Bez wzajemności miłości zginiesz
Szkoda że nie masz swej drugiej połowy
Komentarze (11)
to smutna miłość
Ładnie, ciekawie o niej piszesz,
myślę, że warto spróbować by nie była bezpańska...
Dobranoc:)
Tak to z miłością bywa gdy się pojawia wiele pięknych
momentów nam przysparza lecz gdy się kończy ból w
sercu zostawia.Pozdrawiam!
Zaiste refleksja lekko przygnębiająca... Takie są
twarze miłości
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam z nutą nostalgii:)
Jakoś tak się mi smutno zrobiło po przeczytaniu.
Pozdrawiam :)
Z Miłością to różnie bywa.
Smutno samemu
Pozdrawiam:-)
Poruszający... serdeczne pozdrowienia :)
bezpańska miłość podrzucona pod serca drzwiami jak
niemowlę podrzucają czasami a ty opiekuj się utulaj
,otaczaj uczuciem i nie bądź w pretensjach że nie
musisz zmieniać pampersa
A może by tak spróbować, znaleźć drugą połówkę,
tyle błędnych ogni, faluje nad nami,
może by tak załapać, lub wynająć drogówkę,
bo inaczej z ognikami zostaniemy sami.