Bezsilność
Samotnie przez życie podążać jest mi
dane,
bez wsparcia, miłości, duchowej pomocy,
Codziennie rozdrapuje wciąż nową ranę,
zły sen, łza smutku budzą mnie w nocy.
Morze niepowodzeń duszę mą zalewa,
spotykam wciąż kłamstwa, puste
obietnice,
Tylko przyjaciel bezpiecznie mnie
opiewa,
tylko na niego w niedoli ciągle liczę.
Wiara i nadzieja z dnia na dzień zanika,
jest niechęć by walczyć o bliskość
człowieka,
Samotność codzienna powoduje bzika,
lecz ja nie mam sił by o miłość zabiegać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.