W bezsilności
Ucieka od rzeczywistości.
Ma dosyć gniewu i złości…
Biegnąc, gubi łzy, traci siłę.
Lecz biec musi, póki serce bije…
Ucieka. Nie wierzy w cuda…
Już wie, że nie wszystko się uda…
Nikt nie zwróci straconych lat.
Nie odmieni się ten świat…
Ucieka, bo ktoś wbija w plecy nóż.
I boi się. Jak zwyczajny tchórz…
Ucieka. Wytrzymać nie umie.
Ucieka!...Czy ktoś to zrozumie?...
autor
Reila Danza
Dodano: 2007-11-25 00:18:08
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ciekawy wiersz... i intrygujący tytuł...
Dobry wiersz,ale moze powinno byc..uciekam,juz
wiem...i boje sie..Ucieklam!
no ja tez nie rozumiem i tyle:( ucieczka przed samym
sobą, przed wlasnym sumieniem?
ciekawe o czym piszesz wiersz.Może o życiu, może o
samej sobie albo o historii.Ja nie rozumiem i tyle.